Autor |
Wiadomość |
tlumacz11 |
Wysłany: Wto 9:12, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
dokladnie, ale tak zawsze bylo, wiec trzeba mieć sie na bacznosci |
|
|
euras15 |
Wysłany: Śro 14:38, 10 Sie 2016 Temat postu: |
|
Zawsze jakiś problem się znajdzie eh... |
|
|
stefan321 |
Wysłany: Czw 10:25, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Ludzie i ich problemy :< |
|
|
lala |
Wysłany: Czw 14:23, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
ludzi chetnych do dzialania...jedyne sensowne logiczne rozwiazanie... |
|
|
Magik |
Wysłany: Pią 15:36, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
Tego kolesia chyba rzuciła jakaś etnolożka :] |
|
|
inieto |
Wysłany: Pon 13:32, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
"gościu" co za desperacja , czyżbyś nie potrafił/a sobie poradzić emocjonalnie z oblanym egzaminem na etno w poznaniu, jakieś kompleksy |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 1:42, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
czym predzej się powiesić
co najwyżej rzucić się pod pociąg ( co najmniej express Intercity- niech etnolog zazan choc w chwili zgonu troche luxusu) |
|
|
niesia |
Wysłany: Czw 22:40, 28 Gru 2006 Temat postu: Nasze KNE. |
|
Czy Wasze koła naukowe etnologów działają w podobny sposób do naszego, a więc... praktycznie nie działają? Nasze KNE przeżywa swój poważny kryzys. 30 osobowa grupa z biegiem lat zmniejszyła się do 5 aktywnie działających członków. A co z resztą? Zabrakło chęci czy chętnych? Może warto nawiązać kontakt z kołami z uczelni innych miast?
Jak znaleźć sposób na wydobycie się z dołka? Czy macie jakieś propozycje? |
|
|